Stychno on DeviantArthttps://www.deviantart.com/stychno/art/Thief-from-Howken-335885411Stychno

Deviation Actions

Stychno's avatar

Thief from Howken

By
Published:
557 Views

Description

Obiecywałam, że zaprzestanę prób tworzenia artów bez kontur, ale jak zwykle na postanowieniach się skończyło. Dokładnie tak samo, jak z bieganiem codziennie rano. Uhhh…

:bulletblack:

Co by tu napisać…? Może coś o postaci? Chociaż za dużo pisania to tu nie ma… Laska jest główną bohaterką jednego z moich opowiadań. Tia, Nat nie ma co robić, więc bawi się pisarza-kuternogę *dosłownie i w przenośni*. Ekhem… Jest złodziejką i… w zasadzie jedyną wymyśloną przeze mnie żeńską postacią, której nie znienawidziłam, a o dziwo jest ich sporo, tylko jakbym miała każdą wymyśloną historię i postać opisywać tutaj, to, ludzie, pogubilibyście się w tym. Ja sama się w tym wszystkim gubię. Dlatego muszę wszystko sobie zapisywać…

Dobra, zbaczam z tematu…

:bulletblack:

Nie powiem „nie”, ciężko mi się to rysowało. Niedociągnięć jest od groma… to akurat tajemnicą nie jest. Chociaż w sprawie nosa możecie se pisać co chcecie, ja i tak jestem z niego cholernie dumna! Zrobię sobie jego zbliżenie i powieszę nad łóżkiem, albo jeszcze lepiej - dam na tapetę na monitorze :XD:. Robiłam ten obrazek cały dzień i prawie całą noc. Moje PsychiczneUosobienieMentalnejInspiracji zwane potocznie „weną” nie dawało mi zasnąć. Pierwszy raz od baaaaardzo długiego czasu.

PS. Proszę, nie patrzcie na oczy... ani na usta... wiem, że je zjechałam. I gwiazdki też, ale one miały ładnie wyglądać tylko z daleka.

:bulletblack:

Nat: *oczy jej się kleją* Ranyyyy… Daj mi iść spać…
Wena: *nachyla się nad ramieniem Nat i bezczelnie wpatruje się w monitor* Dasz radę, zostały ci jeszcze tylko wosy i ten szal do poprawy.
Nat: *ziewa* Przecież to nawet nie wygląda jak szal… Ehhhh… Zrobię jej proste włosy i idę do wyra.
Wena: *oburzona* Proste włosy?! PROSTE WŁOSY?! Czyś ty oszalała?! Niko ma piękne, brązowo-rude loki! LOKI!!!
Nat: Po pierwsze - skończ używać takich epitetów, jak „piękne loki”, bo to mnie wkurza, a po drugie – nie krzycz na mnie i daj mi w końcu święty spokój. Chyba wolałam, jak mnie kompletnie olałaś… Przynajmniej miałam nocki przespane i rano nie budziłam się z opuchniętymi oczyskami.
Wena: Dobra, my tu gadu-gadu, a loki same się nie narysują.
Nat: Nie będzie loków…
Wena: KASIK!!!
Nat: Dobra, dobra…

3 GODZINY PÓŹNIEJ…

Wena: I jak, skończyłaś? Kasik…? Ej, gdzie ty idziesz…? Kasik! Mówię do ciebie!
Nat: Nie umiem robić loków! Nie umiem, rozumiesz! Masz fale, ale loków to ja na pewno nie narysuję!
Wena: No, ale gdzie ty kuśtykasz?
Nat: Idę popełnić samobójstwo…
Wena: ALE JAK TO TAK?!
Nat: A tak to… Strzelę sobie w głowę… Z łuku… Linobloczkowego…




Art and Niko(c) by me
Image size
2500x3500px 9.37 MB
© 2012 - 2024 Stychno
Comments25
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
InsaneRedRipper's avatar
twoja wena powinna spodkac się z moją podśwaidomością z pewnością zasiadly by na ławeczce i niczym wszystko wiedzące babcie osiedlowe zaczęły na nas nażekac XD